środa, 17 października 2012

„W og­rodzie, wśród kwiatów,

przy pięknej al­tance, słonecznik wi­ta po­ranek.
Na długiej łodydze swój wdzięk uka­zuje,
żółty­mi płat­ka­mi pat­rzący na świat.
Ob­ra­ca się w stronę słońca pro­mien­ne­go, 
by czer­pać ener­gię swą siłę i moc.
I wciąż się ob­ra­ca i w górę się wzbi­ja,
uśmie­chem za­raża, ra­dości do­daje,
by w ser­ce twe wpla­tać op­ty­mizm i żar.
Byś w ra­zie pot­rze­by, go­towość swą miał
na walkę z in­nością, prob­le­mem i tru­dem.
Uro­dy ci do­da i zdro­wie wspo­może,
a w ra­zie przep­ro­sin swym cza­rem po­może. 
Byś rękę znów po­dał, byś w przy­jaźni trwał.”







Są ta­kie kwiaty ut­ka­ne z radości
ku słońcu wzras­tają z wdziękiem
by, gdy zab­raknie wza­jem­nej miłości
pochy­lić się nad człowiekiem… 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz