czwartek, 18 października 2012

Piękno wokół Nas.. ;)














 Podziwiam i tworzę..


Krajobraz 
 Baudelaire Charles

Chcąc układać eklogi w czystych uczuć mowie,

Sypiałbym blisko nieba jak astrologowie

I jako sąsiad dzwonnic śledził oniemiały

Ich unoszone wiatrem solenne hejnały.

Wsparty brodą na rękach, z mansardy spod nieba

Będę oglądał warsztat, co gada i śpiewa,

I owe miejskie maszty: dzwonnice, kominy

I wiecznością karmiące lazuru dziedziny.

Błogo jest we mgle dojrzeć, jak nagle się budzi

W górze, u Boga, gwiazda, a lampa u ludzi,

Jak strugi dymu płyną na firmament stary,

A księżyc leje na dół swoje blade czary.

Będę oglądał wiosny, lata i jesienie,

A kiedy zapanuje śnieżne przygnębienie,

Zasunę okiennice, zapuszczę zasłony

I w nocy będę tworzył mój świat upragniony.

A wtedy mi się przyśni wiosny blask poranny,

Ogrody czarodziejskie, szemrzące fontanny,

Pieszczoty, ptasie śpiewy od ranka do ranka

I wszystko, co nam może darować sielanka.

Wicher szarpiący okno w ciemny dzień zimowy

Nie oderwie schylonej nad pulpitem głowy,

Bo będę czuł, że żyję, będę czuł, że rosnę,

Że z pomocą mej woli wywołuję wiosnę,

Słońce dobywam z serca, a jego promienie -

Me skwarne myśli - grzeją całe otoczenie.

środa, 17 października 2012

Moja melodia kolorów.. ;)
















„W og­rodzie, wśród kwiatów,

przy pięknej al­tance, słonecznik wi­ta po­ranek.
Na długiej łodydze swój wdzięk uka­zuje,
żółty­mi płat­ka­mi pat­rzący na świat.
Ob­ra­ca się w stronę słońca pro­mien­ne­go, 
by czer­pać ener­gię swą siłę i moc.
I wciąż się ob­ra­ca i w górę się wzbi­ja,
uśmie­chem za­raża, ra­dości do­daje,
by w ser­ce twe wpla­tać op­ty­mizm i żar.
Byś w ra­zie pot­rze­by, go­towość swą miał
na walkę z in­nością, prob­le­mem i tru­dem.
Uro­dy ci do­da i zdro­wie wspo­może,
a w ra­zie przep­ro­sin swym cza­rem po­może. 
Byś rękę znów po­dał, byś w przy­jaźni trwał.”







Są ta­kie kwiaty ut­ka­ne z radości
ku słońcu wzras­tają z wdziękiem
by, gdy zab­raknie wza­jem­nej miłości
pochy­lić się nad człowiekiem… 






Nie pytaj  czym czym jest róża

ptak ją może opowie
zapach zabija myśli
twarz lekkim muśnięciem starta
kolorze pożądania
kolorze płaczących powiek
brzemienna kulista słodycz
czerwień do wnętrza rozdarta




Zbigniew Herbert










Róża

Ach ta róża! ach ta róża!
Co się w twoje okno wdziera,
Na pokusy mnie wystawia,
Sen i spokój mi odbiera...

Adam Asnyk






Posyłam kwiaty

Posyłam kwiaty - niech powiedzą one
To, czego usta nie mówią stęsknione!
Co w serca mego zostanie skrytości,
Wiecznym oddźwiękiem żalu i miłości.

Posyłam kwiaty - niech kielichy skłonią
I prószą srebrną rosą jak łezkami,
Może uleci z ich najczystszą wonią
Wyraz drżącymi szeptany ustami,
Może go one ze sobą uniosą
I rzucą razem z woniami i rosą.

Szczęśliwe kwiaty! im wolno wyrazić
Wszystkie pragnienia i smutki, i trwogi;
Ich wonne słowa nie mogą obrazić
Dziewicy, choć jej upadną pod nogi;
Wzgardą im usta nie odpłacą skromne,
Najwyżej rzekną: "Słyszałem - zapomnę."

Szczęśliwe kwiaty! mogą patrzeć śmiale
I składać życzeń utajonych wiele,
I śnić o szczęściu jeden dzień słoneczny...
Zanim z tęsknoty uwiędną serdecznej.

Adam Asnyk




Kwiaty.. moje kwiaty.
To na początek..  Zapraszam :)
                                                                 Tuwim Julian
                                                           Malarz



Na słońce, co mi w okno złotym snopem strzela, 
W milionie pyłków, w smudze sącząc się z ukosa, 
Wypuszczam, pełen twórczych szaleństw Rafaela, 
Kłęby dymu, srebrzyste chmury z papierosa. 
A na niebie błękitnym, niby kopce śniegu, 
Sterczą białe obłoki, rzucając w przestworze 
Sny o słońcach wędrownych, nie znających brzegu, 
Co wiecznie zapadają w bujne, szumne morze!